Nadeszła wiosna, za oknem coraz więcej słońca, a wraz z tą aurą pojawia się większa ochota na wszelkie bąble, bąbelki i potocznie zwane musiaki. Znamy to, prawda?
Jednak należy pamiętać, że wina musujące wymagają szczególnego dopieszczenia pod kątem temperatury podawania.
Podstawową różnicą pomiędzy winem klasycznym, a musującym jest fakt, iż wszelkiego rodzaju bąble wyróżniają się przede wszystkim znacznym nasyceniem dwutlenku węgla. W przeciwieństwie do win klasycznych, dwutlenek węgla powstający w procesie fermentacji nie uchodzi swobodnie, tylko zostaje zatrzymany w butelce lub jest dodawany w sposób mechaniczny. Dzięki tym procesom możemy cieszyć się bąbelkami powstałymi dzięki produkcji metodą tradycyjną (szampańską) lub metodą zbiornikową (Charmata/Prosecco).
Pamiętajmy jednak, że aby cieszyć się pełnią smaku wysokiej jakości win musujących, musimy pamiętać nie tylko o odpowiednio smukłych i podłużnych kieliszkach, które pozwolą jak najdłużej zatrzymać w trunku aromaty i bąble, ale przede wszystkim – o odpowiedniej temperaturze. Dla win musujących idealne będzie oscylowanie w granicach 6-10°C.
Wszelkie wina powstałe w wyniku zastosowania metody tradycyjnej, możemy podawać nawet w temperaturze osiągającej blisko 8/9°C, natomiast te powstałe w wyniku zastosowania metody Charmata/Prosecco lubią temperaturę szczególnie niską, dlatego aby jak najdłużej zatrzymać w nich bąble, nie należy podawać ich w temperaturze wyższej niż 8°C.
Na zdrowie! Să vă binecuvânteze!
